O szwajcarskim autobusie pocztowym i jego alpejskiej trąbce

– Teraz, teraz, wchodzi w zakręt, rób filmik!

– Czekaj, czeka…

– TIII, TAAA, TOOO! TIII, TAAA, TOOO!

– Masz to?

– Nie dałam rady. Myślisz… myślisz, że mogę poprosić kierowcę, żeby jeszcze raz zatrąbił?

Przez przejście przeciska się chłopczyk.

– Panie kierowco, jeszcze raz! Proszę!

– TIII, TAAA, TOOO! TIII, TAAA, TOOO!

– MASZ TO?!

– Eeeech, nieeeee. Nie zdążyłam.

Źródło: Wikimedia CC
Czytaj dalej …

Szwajcaria pociągiem, autobusem i statkiem czyli komunikacja publiczna, gdy nasze Porsche jest w naprawie

Dzisiejszy wpis jest przeznaczony dla tych wszystkich, którzy kiedyś planują korzystać z komunikacji publicznej w Szwajcarii z racji wakacji, odwiedzin znajomych, czy pracy w tym pięknym kraju. Czyli tym razem nie tylko harcerska gawęda „Jak to u nas źle/dobrze, panicku”, ale mnóstwo praktycznych rad, gdzie, co, jak, z kim, i jak długo. Hmmm, i jakby co, nie płacę później alimentów!

Zintegrowany system komunikacji

Szwajcaria ma doskonale zorganizowany transport publiczny, szczególnie kolejowy. Jak to działa? Za system transportu publicznego w każdym kantonie odpowiedzialna jest jedna firma. Dlatego opiszę go na podstawie mojego kantonu – Vaud, gdzie rządzi firma Mobilis. Dlaczego użyłam tak modnego słówka „zintegrowany”? Tym razem nie jest to zwykła marketingowa wata do uszu. System faktycznie jest zintegrowany – nie kupuje się biletu na autobus, potem na pociąg, a jeszcze potem na metro, jeśli jedziemy z 2 przesiadkami, ale na liczbę stref, które przemierzamy. Czytaj dalej …