Rekruterka radzi 2: LinkedIn, kandydatury spontaniczne i follow-up emails

Dziś po raz drugi blog idzie w ręce Kasi Schiller, rekruterki pracującej w Szwajcarii. W tym artykule Kasia opowie Wam o profesjonalnym profilu na LinkedInie, kandydaturach spontanicznych i o tzw. follow-up calls, czyli o komunikacji z firmą po rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli nie czytaliście jeszcze pierwszego artykułu o networkingu, rozmowach telefonicznych i rozmowach o pracę, nic straconego – klikajcie TU. A tymczasem zapraszam do świata rekrutacji, który dzięki Kasi stanie się dla Was bardziej przyjazny!

Chodzisz na eventy, nie jest Ci obcy networking, masz dobre CV, ale nadal nie możesz znaleźć pracy? W dzisiejszych czasach obecność cyfrowa jest równie ważna w życiu prywatnym jak i profesjonalnym. Wszystkim ludziom aktywnym zawodowo polecam korzystanie z profesjonalnych portali społecznościowych.

Najpopularniejszym z nich jest LinkedIn i na nim się skoncentrujemy. Jednak żeby zwiększyć swoje szanse na rynku pracy Szwajcarii francuskojęzycznej, załóżmy również profil Viadeo, a na rynku pracy Szwajcarii niemieckojęzycznej – Xing.

Czytaj dalej …

Ile zarabiają Polacy w Szwajcarii?

Ile zarabiamy? Kilka tygodni temu zwróciłam się z prośbą do czytelników bloga i członków grup polonijnych w Szwajcarii o podanie swoich zarobków wraz z zawodem, stanowiskiem, doświadczeniem i kilkoma innymi elementami. Nie spodziewałam się wielkiego odzewu. W końcu dżentelmeni o tak drażliwych sprawach jak pieniądze nie rozmawiają (ale jak przychodzi co do czego, to chcą wiedzieć, na jakie stawki mogą liczyć).

Źródło: Unsplash, Autor: Marvin Meyer

Projekt miał dotyczyć naszych rodaków. Chciałam nim odmalować mapę tego, kim jest i czym się zajmuje Polonia w Szwajcarii. Niekoniecznie to wyszło tak, jak chciałam. Z informacjami o zarobkach zaczęli się do mnie odzywać również Szwajcarzy, którzy śledzą Szwajcarskie Blabliblu żądni tych wszystkich opowieści o sobie samych. Otrzymywałam również wiele informacji na temat zarobków Szwajcarów od Polaków. „Mąż Szwajcar zarabia X. Pracuje tu i tu od Y lat. Robi to i owo.” Dlaczego miałam zignorować takie wiadomości?

Czytaj dalej …

Rekruterka radzi: jak znaleźć pracę w Szwajcarii i nie tylko – networking, CV i rozmowa o pracę

Szukanie pracy w Szwajcarii to nie jest łatwy temat. „Musisz być wręcz stworzony do stanowiska, na które jest rekrutacja”, „przekwalifikowanie to największy problem Polaków”, „CV od sasa do lasa nie popłaca”, „żeby znaleźć pracę w Szwajcarii, musisz mieć dużo szczęścia” – tak radzą Ci, którzy tu pracują. Dużo szczęścia… Moim zdaniem dużo szczęścia mają Ci, którzy na to szczęście ciężko pracują. Dlatego żeby pomóc Wam znaleźć swoją czterolistną koniczynkę, oddaję dziś bloga w ręce Kasi Schiller posiadającej 7-letnie doświadczenie rekrutacyjne w niemiecko- i francuskojęzycznej Szwajcarii.

Źródło: Unsplash, Autor: Nik Macmillian

Kasia opowie Wam o 3 ważnych kwestiach przy szukaniu pracy w Szwajcarii: networkingu, CV i rozmowie kwalifikacyjnej. Następny artykuł z tego cyklu będzie dotyczył LinkedIn i tzw. follow-up calls. Parzcie kawę, przetrzyjcie okulary i bon voyage do świata rekrutacji!

Czytaj dalej …

Inżynier w Szwajcarii

Śmiejcie się do woli! Wiem dobrze, że zawód inżynier to prawie jak dyrektor albo magister – to nazwa tytułu albo stanowiska bardziej niż zawodu. Zakładam jednak, że charakteryzuje ona zbiorczo wiele pozycji po politechnice wykluczając oczywiście te bardziej wyspecjalizowane i komputerowe jak architekt czy programista.

Dzisiejszy wywiad z Grzegorzem, inżynierem z Krakowa osiadłym w spokojnym i pięknym Baden w kantonie Argowia jest częścią cyklu „Jeden zawód – dwa kraje”. Artykuły z tej serii publikowane raz na miesiąc na blogu opisują doświadczenia Polaków, którzy pracowali w tym samym zawodzie w dwóch krajach – w Polsce i w Szwajcarii. Celem moim i bohaterów wywiadów jest pomoc Polakom w podjęciu decyzji o emigracji lub pozostaniu w kraju. Weźcie jednak pod uwagę, że porównujemy indywidualne doświadczenia i przedstawiamy subiektywne, jednostkowe opinie. Nie wszyscy muszą się z nimi zgadzać.

Czytaj dalej …

Pielęgniarka w Szwajcarii

Niewątpliwie jeden z najmniej docenianych zawodów w Polsce. Bez względu na to jak ciężko i dobrze pracuje, zawsze obrywa. Nic dziwnego – to ona stoi na pierwszej linii frontu pomiędzy pacjentem a służbą zdrowia. Oskarżana o mechaniczność i brak serca, zapracowana i bardzo niewspółmiernie wynagradzana w stosunku do wysiłku, jaki podejmuje. Pielęgniarka. Według mojej rozmówczyni Ani, kobieta z misją.

Dzisiejszy artykuł jest częścią cyklu wywiadów z Polakami, którzy przenieśli się do Szwajcarii, by kontynować pracę w swoim zawodzie. Celem serii Jeden zawód – Dwa kraje jest próba porównania życia zawodowego w Polsce i Szwajcarii, a także pomoc rodakom w podjęciu decyzji o emigracji (albo wstrzymaniu się od tej decyzji). Do tej pory ukazały się 2 wywiady: z Mateuszem fizjoterapeutą i Anią architektką – serdecznie zapraszam do przeczytania.

Czytaj dalej …

Fizjoterapeuta w Szwajcarii

Jak żyje fizjoterapeuta w Szwajcarii? Czy tak jak polscy pracownicy służby zdrowia kombinuje z kilkoma etatami, żeby uczynić zadość złośliwemu ‘powiedz lekarzu, co masz w garażu’? Czy Polacy mogą pracować w Szwajcarii jako fizjoterapeuci? Czy można zacząć bez znajomości języka obcego? Czy trzeba mówić w dialekcie? Czy fizjoterapia jest opłacana przez pacjenta czy ubezpieczyciela? Jak długo trzeba czekać na wizytę u fizjoterapeuty? Mam nadzieję, że dzięki dzisiejszej rozmowie z Mateuszem Bernadym poznacie tajniki szwajcarskiej służby zdrowia, a tak konkretniej – zawodu fizjoterapeuty.

Źródło: Unsplash, Marion Michele

Mateusz przyjechał do Szwajcarii ponad 3 lat temu wraz ze swoją żoną. Zamieszkał w okolicach Zurychu, gdzie znalazł pracę w jednym z gabinetów fizjoterapeutycznych (tzw. Praxis). Mateusz sam się do mnie zgłosił i zaproponował wyjaśnienie najczęstszych wątpliwości dotyczących fizjoterapii i zawodu fizjoterapeuty w Szwajcarii.

Czytaj dalej …

Jak wyjść z błędnego koła bezrobocia w Szwajcarii?

– To przecież jest Szwajcaria, nawet się nie obejrzysz, jak znajdziesz pracę!

– To nic, że nie znasz języka, popatrz ilu tam jest obcokrajowców…

– Tam są siedziby wielkich korporacji – oni potrzebują kogoś takiego jak Ty.

Przyznajcie się, ile razy słyszeliście te słowa przed wyjazdem do Szwajcarii? W Szwajcarii być bezrobotnym? Niemożliwe! Popatrzcie chociażby na statystyki bezrobocia – 4,4 % w 2017 roku (dane OECD).

Nic dziwnego, że wykształcone, znające języki dziewczyny (no bo w większości przypadków są to właśnie kobiety), które szukają bezskutecznie pracy dwa-trzy-cztery miesiące, wreszcie rok, dwa lata… zadają sobie pytania: co we mnie jest nie tak, że wszyscy dookoła mają pracę, a ja nie? Wszyscy mi mówili, że będzie prosto, że praca leży na ulicy, że korporacje mnie potrzebują… A tu zdaje się, że nikt mnie nie potrzebuje.

Czytaj dalej …

Jak znaleźć pracę w Szwajcarii. Praktyczne informacje – część 2

Kiedy się kończy kwiecień na Szwajcarskim Blabliblu? Kwiecień na Szwajcarskim Blabliblu się skończy za jakiś tydzień – może dwa! Blabliblu jeszcze nie zdecydowało!

Dlatego dziś, 1 maja, nadal przerabiamy miesiąc pracy i biznesu w Szwajcarii. W poprzednim artykule (TU) mówiłam, jakie czynniki należy rozpatrzeć przed wysłaniem, a nawet przygotowaniem swojego pierwszego CV. Dziś odniosę się do spraw stricte praktycznych – czy i jak nostryfikować swój polski dyplom, jak napisać CV i wreszcie jak tej pracy szukać. Będzie ekstremalnie informatywnie, czyli tak jak nie lubi większość czytelników bloga. Jeśli jednak te informacje pomogą choć jednej osobie, będzie znaczyło, że było warto!

Nostryfikacja polskich dokumentów – wykształcenie polskie a szwajcarskie

Nie trzeba oddawać swojego dyplomu do nostryfikacji, jeśli się nie wykonuje zawodu regulowanego! Obecnie większość dokumentów wydawana jest w wielu językach i w większości przypadków załóżmy w takiej korporacji, czy organizacji międzynarodowej wystarczy Twój dyplom w języku angielskim, ewentualnie przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego na język kantonu (chociaż i to zupełnie niekoniecznie).

Czytaj dalej …

Jak znaleźć pracę w Szwajcarii. Kilka zagadnień przed złożeniem pierwszego CV – część 1

Czwarta odsłona miesiąca biznesu i pracy w Szwajcarii – temat gorący jak węgielek. W końcu praca w Szwajcarii wielu Polakom zdaje się jak złapanie za nogi Pana Boga, a koledzy szastający frankami na weekendach w Polsce zdają się niemal spełniać sen wilka z Wall Street. To jednak nie jest cała prawda, a przynajmniej nie jedna i jedyna prawda. Szwajcaria to niewątpliwie dobre miejsce do życia, ale nie spełniony sen o bogactwie, szczęściu i powodzeniu na wyciągnięcie ręki. Życie na dobrym poziomie w Helwecji bardzo często trzeba okupić wieloma poświęceniami – ale to już temat na inny wpis. Teraz skupmy się de facto na temacie szukania pracy.

KWIECIEŃczęść 1 (5)

Są dwie ścieżki – jedna, gdy mieszkamy w Polsce i chcemy się przeprowadzić do Szwajcarii i gdy mieszkamy w Szwajcarii i tej pracy szukamy. Bez względu na to, która ścieżka jest „nasza”, jeszcze przed przygotowaniem i wysłaniem pierwszego CV należy sobie odpowiedzieć na kilka ważnych pytań i odfajkować kilka punktów.

  1. Czy mogę pracować w Szwajcarii w swojej dziedzinie, zgodnie z moim doświadczeniem i wykształceniem? Jeśli nie, co dokładnie chcę/mogę robić?

Czytaj dalej …

Kultura pracy w szwajcarskich firmach

Kolejna odsłona miesiąca biznesu i pracy tym razem będzie dotyczyła tego drugiego zagadnienia jednocześnie romansując z tym pierwszym. Jaka jest specyfika pracy w szwajcarskich firmach? Czego się spodziewać po szwajcarskim szefie i kolegach? Czego się spodziewać po szwajcarskiej firmie? Kim są szwajcarscy „Reto biznesu”?

Co prawda Polacy, którzy przyjeżdżają do Szwajcarii do pracy najczęściej zaczynają swoją helwecką przygodę zawodową w korporacjach, albo u indywidualnych szwajcarskich pracodawców, ale coraz więcej naszych rodaków przenosi się potem do typowych szwajcarskich firm. Znając język, posiadając pozwolenie na pobyt i pracę i niezbędne kwalifikacje, pracują na tych samych stanowiskach, co ich szwajcarscy koledzy. To dzięki nim udało mi się stworzyć ten artykuł na temat cech charakterystycznych firm szwajcarskich.

KWIECIEŃczęść 1 (3)

FIRMY RODZINNE BEZ WZGLĘDU NA ICH ROZMIAR

Polacy, którzy nie wiedzą wiele o szwajcarskiej kulturze pracy mogą być naprawdę zszokowani zaczynając pracę w szwajcarskiej firmie bez względu na jej wielkość. Otóż nawet te znane daleko poza granicami swojego kraju, które operują wielkimi sumami i zatrudniają setki pracowników bardzo często mają mentalność lokalnej firmy rodzinnej. Jak to się przejawia w praktyce? Niechęcią do delegowania obowiązków i bardzo prostą strukturą, która często jest traktowana bardzo umownie. Szef wszystkich szefów potrafi zejść do magazynu i wydać dyspozycje magazynierom. Nie mnoży się miliona stanowisk na szczeblu zarządzania pozostawiając często decyzję samym pracownikom.

Czytaj dalej …