Kanton Vaud – zwiedzanie

Kanton Vaud jest przepiękny i niezwykle urozmaicony przyrodniczo i kulturowo. Jest także niezbyt oczywisty do zwiedzania, ponieważ jego stolica – Lozanna, wcale nie jest najciekawszym jego elementem. A wręcz przeciwnie. W Lozannie jest tylko kilka ciekawych muzeów, średnio ciekawa starówka, katedra jakich mnóstwo i dość malowniczy brzeg Jeziora Genewskiego w Ouchy. Trzeba jednak dodać, że Jezioro Genewskie jest olbrzymie i mogłabym wymienić co najmniej kilka jeszcze bardziej uroczych zakątków dotykających jeziora…

Jak zwiedzać kanton Vaud?

Niewątpliwie takim największym must-see kantonu Vaud jest brzeg Jeziora Genewskiego, na którym zgromadzone są najbardziej spektakularne atrakcje. To jednak nie wszystko, co kanton ma do zaoferowania.

Kanton Vaud można podzielić na trzy ważne regiony turystyczne:

  1. Brzeg Jeziora Genewskiego
  2. Alpy
  3. Jura

Czytaj dalej …

Koleją na fałszywych blachach

Właśnie przeczytałam fajny artykuł w Le Matin na temat nieudolnych fałszerstw biletów kolejowych, więc dziś pobawimy się w „Znajdź błąd”. Czyli coś dla młodych detektywów, lub też fanów ortografii języka niemieckiego lub francuskiego.

Uwaga, pierwsza zagadka. Co może wskazywać na to, że ten bilet jest fałszywy?

Czytaj dalej …

Szwajcaria pociągiem, autobusem i statkiem czyli komunikacja publiczna, gdy nasze Porsche jest w naprawie

Dzisiejszy wpis jest przeznaczony dla tych wszystkich, którzy kiedyś planują korzystać z komunikacji publicznej w Szwajcarii z racji wakacji, odwiedzin znajomych, czy pracy w tym pięknym kraju. Czyli tym razem nie tylko harcerska gawęda „Jak to u nas źle/dobrze, panicku”, ale mnóstwo praktycznych rad, gdzie, co, jak, z kim, i jak długo. Hmmm, i jakby co, nie płacę później alimentów!

Zintegrowany system komunikacji

Szwajcaria ma doskonale zorganizowany transport publiczny, szczególnie kolejowy. Jak to działa? Za system transportu publicznego w każdym kantonie odpowiedzialna jest jedna firma. Dlatego opiszę go na podstawie mojego kantonu – Vaud, gdzie rządzi firma Mobilis. Dlaczego użyłam tak modnego słówka „zintegrowany”? Tym razem nie jest to zwykła marketingowa wata do uszu. System faktycznie jest zintegrowany – nie kupuje się biletu na autobus, potem na pociąg, a jeszcze potem na metro, jeśli jedziemy z 2 przesiadkami, ale na liczbę stref, które przemierzamy. Czytaj dalej …