A może czas już zacząć myśleć o prezentach pod choinkę? Ale takich win-win-win-win, czyli zarówno dla czytelników jak i dla autorki?

Zauważyliście pewnie, że nie korzystam z patronite’a, więc nawet gdybyście chcieli mnie wesprzeć w mojej działalności, nie bardzo macie jak. Tyle że ja w ten sposób traktuję sprzedaż książek – jest to dla mnie podwójny „win”, bo oprócz tantiemów mam lepsze wyniki sprzedaży, a dla autora dobre wyniki sprzedaży umożliwiają dalsze wydawanie książek. Podwójny „win” dla mnie, ale też podwójny „win” dla Was. Owszem, jest satysfakcja wsparcia twórcy, którego lubicie czytać, ale jest też coś namacalnego – ciekawy prezent pod choinkę, który sami możecie wcześniej przeczytać (tylko rogów nie zaginajcie!).

Zrobiłam Wam ściągę, dla kogo może to być prezent.

„Szwajcaria, czyli jak przeżyć między krowami a bankami. Bilet w jedną stronę” – dla rodziców.

Muszę Wam wyznać, że „krowy i banki” to wielki hit wśród… rodziców emigrantów. To oni częściej do mnie piszą z podziękowaniami za książkę niż sami emigranci. Myślę, że utożsamiają mnie z Wami i dzięki tej książce mogą trochę bardziej zrozumieć, jak wygląda życie na obczyźnie. Napisał do mnie jeden pan, że gdy ją czytał, cały czas miał w głowie swoją córkę. I że wiedział, że to nie ona pisała, ale nie mógł się od tego wrażenia opędzić. I że teraz trochę mniej się o nią martwi.

„Krowy i banki” są u mnie w Szwajcarii za 25 chf – w cenie już jest wysyłka na adresy szwajcarskie lub w Polsce w dobrych księgarniach.

„Szwajcaria i Liechtenstein. Inspirator Podróżniczy” – dla wszystkich, których chcecie do siebie zaprosić.

Z dedykacją, że kuzynka, siostra, tata mają u Was w Szwajcarii kącik. Przewodnik turystyczny to fajny prezent z podtekstem „jesteście u mnie mile widziani”.

Przewodnik jest u mnie w Szwajcarii za 20 chf – w cenie już jest wysyłka na adresy szwajcarskie lub w Polsce w dobrych księgarniach.

„Gwiazda Północy, Gwiazda Południa” i „Pan Kamienia Wschodu” – dla fantastycznego brata lub siostry, dla Ciebie.

„Gwiazda…” i „Pan…” jako powieści niezwiązane ze Szwajcarią są najbardziej osobiste, więc tak naprawdę pisałam ją dla kogoś takiego jak ja. Co ciekawe, zyskuje fanów wśród czytelników, o których bym przenigdy nie powiedziała, że ją zmęczą. I odwrotnie zresztą – więc „you never know” – jakie to dziwne. Bardzo polecam moje fantastyczne dzieci.

„Gwiazda…” u mnie kosztuje 16 chf, a „Pan…” – 17 chf. Razem promocyjnie 28 chf (w cenie już jest wysyłka na adresy szwajcarskie). W Polsce w księgarniach internetowych.

„Czy wiesz, dlaczego nie wiesz, kto jest prezydentem Szwajcarii” – dla mędrkującego wujka.

Jeśli chcecie wigilijną rozmowę nieco przekierować z „nakradną się”, „wina rządu” ewentualnie „wina Tuska” na „ale się te Szwicki urządziły, hyhy”, podaruj wujkowi prezydenta Szwajcarii. Może nawet tak się wciągnie, że nie będzie w ogóle gadać.

„Czy wiesz…” kosztuje w Szwajcarii 10 chf. W Polsce w księgarniach internetowych.

W Polsce wiecie, jak je zamówić: wujek google i szukamy najlepszych ofert – polecam do tego używać serwisu Lubimy Czytać lub po prostu ceneo.pl. W Szwajcarii – proszę o kontakt na mój adres email: joanna@blabliblu.pl. Gdzie indziej – moje książki są w zagranicznych księgarniach internetowych (EU i UK, Niemcy), w bookdepository itp.

Pięć książek. W poprzednim roku pisałam podobny tekst i miałam cztery… Ech, co przyniesie kot pod choinkę w następnym roku?…