Artykuł dedykowany wszystkim, którzy mieszkają w Szwajcarii, będą w Szwajcarii turystycznie w okresie przedświątecznym, bądź też ich bliscy są/będą w Szwajcarii. W końcu ileż można dostawać od spracowanego męża niedobrego szwajcarskiego wina z krzyżem sprzedawanego na lotniskach, czekoladek Lindta, które można dostać w każdym polskim sklepie i małych krowich dzwoneczków, które się kurzą na półkach!
Dzisiejszy artykuł jest częścią cyklu „W 80 blogów dookoła świata” – comiesięcznego cyklu tematycznego grupy Blogów Językowo – Kulturowych. Formuła cyklu jest prosta – mamy jeden temat, który łączy blogerów „specjalizujących się” w różnych krajach i językach. Każdy oczywiście opisuje ten temat z unikalnego punktu widzenia „swojego” kraju/regionu/języka. Linki do artykułów na innych blogach znajdują się pod tym wpisem. Czytaj dalej …
szwajcarskie produkty
Ovomaltine – daje lepszy odrzut niż kapusta
Czy dostawaliście czasem paczki „z zagranicy” od nigdy nie widzianych ciotek i wujów ze szczęśliwych wysp szczęścia i urodzaju? Czy kiedyś z tej przystani pełnej cudów i dziwnych rzeczy (kiwi – dlaczego wujek przysyła nam ziemniaki?, ananas – jaki piękny kwiatek! Zaraz zasadzimy!) wypadła dziwna pomarańczowa puszka z brązowym proszkiem bogów? I nie, nie mówimy tu o prochach dziadka Alberta, który sobie zażyczył pochówku w Polsce, a którego to zjedliście, bo nic z paczek z Ameryki nie może się zmarnować…
Mówię o tym szwajcarskim „kakao” wydzielanym po jedną łyżeczkę w każdą niedzielę i święta i wykradanym przez lokalną dzieciarnię każdego wieczoru z górnej szafki po lewej…
Jak powstał ten najsłynniejszy szwajcarski napój – smak bogatego Zachodu dla spragnionych tego, co prawdziwe, a nie czekoladopodobne? Przepis na Ovomaltine ma nie mniej niż 150 lat! W 1865 roku w laboratorium w Bernie doktor Georg Wander szukał produktu, który będzie sposobem na walkę ze złym odżywianiem. Magicznego składnika, który pomoże uzupełnić niedobory wielu wartościowych minerałów i składników odżywczych. Swoje poszukiwania oparł na wysuszonych ziarnach zbóż, których się używa do produkcji piwa i whiskey – słodzie. Czytaj dalej …