Stało się! Szwajcaria ogranicza imigrację

Właśnie zostało zakończone podliczanie głosów w referendum. Minimalną przewagą 38 tysięcy głosów przeszedł projekt ograniczenia imigracji prawicowej partii UDC.

I co teraz? Pakujemy się, polscy imigranci w Szwajcarii?

Niekoniecznie! Prawo nie działa wstecz i jeśli masz już pozwolenie na pobyt / pracę, nikt Ci go nie odbierze. Chyba że… No właśnie. Nie wiadomo w zasadzie, co się może zdarzyć, ponieważ tekst ustawy, nad którą głosowali Szwajcarzy jest bardzo niejasny i pozostawia duże pole do interpretacji. Czytaj dalej …

Szwajcaria poza Schengen?

Taka to uroda tej demokracji bezpośredniej, że często dochodzi do referendum nad bardzo kontrowersyjnymi wnioskami. W końcu wystarczy jedynie 100 tysięcy podpisów panów Schmidtów spod Freiburga, czy pań Couvert z wioski Le Pont, żeby inicjatywa obywatelska została oddana pod referendum. Alternatywnie, potrzeba tylko 50 tysięcy podpisów oburzonych obywateli, którzy sprzeciwiają się wnioskowi Zgromadzenia Narodowego. To wcale nie jest tak dużo.

Jak dzieci we mgle

Jak zwykł mawiać mój kolega, jeśli w Polsce mielibyśmy demokrację bezpośrednią, to w Lubelskiem na każdym skrzyżowaniu stałby papież, na Śląsku wszystkie kopalnie by pracowały non-stop, ale i tak by się tym nikt nie przejął, bo Śląsk by zmienił „właściciela”, a płaca minimalna wynosiłaby 3 tysiące netto. Ja jednak pokładam nieco więcej wiary w ludzi. Jeśli ludzi się nauczy, że rządzenie polega przede wszystkim na podzieleniu pewnego ograniczonego budżetu i jeśli chcą mieć nowy basen, to nie się nie nareperuje drogi i odwrotnie – śliczna droga oznacza, że pływać będzie można z karpiami w stawie, to będą potrafili podejmować odpowiedzialne decyzje za państwo. Czytaj dalej …