Pod koniec miesiąca lutego odbędzie się referendum, czy należy automatycznie wyrzucać ze Szwajcarii cudzoziemskich przestępców. 97% czytających w tym momencie mój artykuł bez zastanowienia powie – i bardzo dobrze, jesteśmy na tak! „To przecież prawo wymierzone w tych wszystkich brudasów. Blablabla… Socjal…. Blablabla… Gwałty…. Przecież czytałem artykuł w najnowszych „Nowinach Prawicy”…. Blablabla… Arabi… Blablabla… Wszyscy oni są siebie warci…Blablabla…” Nawet Ci, którzy tak nie myślą i nie łykają propagandy jak młode gąski kaszę, będą uważać, że nas ten temat nie dotyczy. Przecież my pracujemy, dzieci są dobrze wychowane i nieźle się uczą. Ten problem dotyczy jakiś obszczymurków o nieco ciemniejszej karnacji z przedmieść Genewy. Nie nas.
A teraz dowiedz się, o czym tak naprawdę jest ta inicjatywa i zastanów się, czy na pewno Cię ona nie dotyczy.
Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w 2010 roku Szwajcarzy już zaakceptowali w referendum dość podobny wniosek „O ekstradycji przestępców z zagranicy”. W wyniku tego referendum parlament wprowadził prawo, na podstawie którego, gdy cudzoziemiec popełni przestępstwo w Szwajcarii, sędzia może zadecydować o jego ekstradycji do jego kraju pochodzenia „w sytuacji, gdy przestępstwo jest wyjątkowo poważne lub jeśli społeczny interes tego wymaga”. Czyli sędzia może ocenić, czy ma do czynienia z recydywistą, którego państwo będzie utrzymywać w więzieniu na swój koszt przez wiele długich lat, czy z jakimś głupim dzieciakiem, który ma szansę wyjść na ludzi. Całkiem niezłe prawo. Daje możliwość odchwaszczenia sobie ogródka nie krzywdząc jednocześnie zagubionych bratków.
Jednak antyimigracyjna partia UDC (SVP) nie była z niego zadowolona, w związku z czym po raz kolejny wystąpiła z inicjatywą o jego zaostrzenie. W jaki sposób UDC chce zmienić obowiązujące przepisy? Partia chce wprowadzić listę przestępstw, które będą kwalifikowały do automatycznej ekstradycji do kraju pochodzenia i kolejnych, które mogą prowadzić do ekstradycji, jeśli ich sprawca był wcześniej karany.
Przestępstwa kwalifikujące do automatycznej ekstradycji to:
-zabójstwa,
-przestępstwa seksualne,
-kradzieże z włamaniem,
-oszustwa związane z opieką społeczną.
Przestępstwa kwalifikujące do automatycznej ekstradycji w przypadku recydywy to:
-napaści i bójki,
-podpalenia,
-porwania i uwięzienia,
-groźby w stosunku do organów władzy,
-włamania.
I znowu. Przeczytaliście powyższe i myślicie: nas to nie dotyczy! Przecież nie kradniemy, nie zabijamy, nie podpalamy, nie gwałcimy, nie napadamy na nikogo. I tak, zgadzam się – 90% z Was prawdopodobnie nigdy nie będzie miało do czynienia z tymi przepisami. Natomiast co najmniej kilka procent odczuje je bardzo mocno na swojej skórze.
Wyobraź sobie. Teraz jesteś młodym i inteligentnym człowiekiem. Masz dobrą pracę w Szwajcarii, fajną żonkę i bardzo mądrego dzieciaka, który już się urodził za granicą. Najgorsze przestępstwo, którego się dopuściłeś w swoim życiu, to przekroczenie prędkości i nieprawidłowe parkowanie. Nigdy się tego nie przyznasz (bo głupio i nieszwajcarsko), ale w głębi serca popierasz skrajną prawicę i z chęcią byś te wszystkie blokowiska zrównał z ziemią i wypędził całą tą „arabską patologię”. Także całym sercem popierasz inicjatywę ekstradycji zagranicznych przestępców. Żyjesz sobie spokojnie i bez problemów, syn dorasta zdrowo i mądrze. Gdy jego rówieśnicy popalają po kątach, on się grzecznie uczy w pokoju. Około 18-stki – klops. Dzwoni policja, że dzieciaka złapali na paleniu jointa z dobrymi kilkunastoma gramami zioła w kieszeni. Szok. Taki dobry chłopak. Nawet kilkanaście gramów to jednak w Szwajcarii nie przestępstwo, także po opłaceniu słonego mandatu i kilkunastu wielkich awanturach w domu wszystko kończy się nie najgorzej, tylko ten dobry chłopak ma już nieco zabrudzoną kartotekę. Ale dobrze się uczy, zdaje na studia. I nagle… jedna chwila, jakaś durna bójka, rozbity nos kolegi i ukochany, bardzo porządny syn dostaje wyrok ekstradycji do kraju swoich dziadków. Co prawda po polsku mówi – postaraliście się o to z żoną. Ale ma nieskończoną szwajcarską edukację i zero planów związanych z Polską. Zero znajomych, niewiele rodziny. Jego życie toczyło się całkowicie w Szwajcarii, Polska była tylko krajem wakacji, dziadków, tradycji i świąt.
Znowu powiesz – w porządnych rodzinach takie rzeczy się nie zdarzają. I moje dziecko na pewno nigdy w życiu by się nie wplątało w takie historie! Jak bardzo zapomniałeś o tym, jakie rzeczy wyprawiałeś za szczenięcych lat. Przypomnij sobie – choć jedną tak wstydliwą i głupią rzecz, która jakby wyszła na jaw, albo została zrealizowana, poniósłbyś poważne konsekwencje. („Ach, jakbym zaszła w ciążę z tym osłem!”, „Jakbym wtedy zgodził się ze wszystkimi i wsiadł do tego auta po pijaku…”, „Jakbym wtedy nie wrócił do domu z giganta…”). Młode generacje czują się z jednej strony nieśmiertelne, a z drugiej strony nie wierzą, że dożyją 30-stki. Ileż moich inteligentnych, porządnych znajomych, z bardzo dobrymi zawodami i fajną rodziną ma takich „ciemnych” historyjek na sumieniu. A to przygrzanie w papę bramkarzowi na imprezie, a to ucieczki na motorze przed policją, nie mówiąc o szaberku jabłek z sadu sąsiada (które notabene według listy UDC kwalifikuje się do automatycznej ekstradycji).
A jeśli teraz Ty jesteś pierwszym emigranckim pokoleniem, to Twoje dziecko, jeśli narobi sobie kłopotów, nie będzie wracać do swojej ojczyzny, ale będzie wywalone ze swojej ojczyzny. Taka jest prawda. Niestety.
Co myślicie na ten temat? Czy ja nie przesadzam z bronieniem – co by tu nie gadać – przestępców? Pamiętajcie, że UDC chce automatycznego wydalenia ze Szwajcarii sprawców wymienionych przez siebie czynów, bez decyzji sędziego, co według mnie mogłoby krzywdzić te osoby, które tylko przysłowiowo smyrgnęły gruszkę z pobliskiego sadu… Czy nie wystarczą te przepisy, które obowiązują obecnie (i i tak są dość surowe)?
Błąd… Młody w wieku 11 lat zostanie znaturalizowany formalnie na Szwajcara, wiec nawet jak mu odbije w wieku 18, to go nie z’auschaffują (choc moja w tym głowa, żeby mu nie przyszło takie coś). A jak z’auschaffują 18 letnich agresywnych bałkańskich czy arabskich kolegów to bdb.
A z opisem „Wyobraź sobie…” dziekuje Autorce – bardzo się utożsamiam. Nie po to zasuwamy tu i się grzecznie asymilujemy, żeby jakieś migranty mające w nosie zasady psuły piękny porządek tego kraju.
Trzeba bronić naszej europejskiej i chrześcijańskiej kultury, bo inaczej nas te hordy zadepczą. Można sobie obejrzeć jutubem co robią we Włoszech, Grecji, w Kolonii czy pod Calais…
Zgadzam sie. Moze to z mojej strony naiwne, ale nadal wierze, ze bede w stanie wychowac moje dzieci dobrze. Nigdy w zyciu nie przyszlo mi do glowy, zeba cpac, zeby kogos bic, zeby cos ukrasc. Nigdy. A moim rodzice nie musieli mnie w tym celu tluc. Takie rzeczy po prostu nie pojawiaja sie w glowach normalnych ludzi, ktorzy nie wpadli w jakies klopoty emocjonalne. A jak wpadli, trzeba im pomoc. Jako rodzic, powinnismy takie rzeczy widziec, a nie spedzac zycie w osobnych pokojach i zdziwic sie, ze corka padla na anoreksje czy syn sie zacpal na amen. Taka mam ciagle nadzieje. Mysle tez, ze bojka z jakims kolega nie jest od razu zgloszona jako przestepstwo i wszyscy ida do wiezienia:) przeciez dzieciaki sie czasem bija, to normalne. Nie ida potem na policje, nikt o tym nie wie. Mysle, ze szkolne bojki miedzy kolegami nie sa niczym tragicznym. Czym innym sa ataki na obcych i niewinnych ludzi, proba wyludzenia pieniedzy, gwalt i tego typu sprawy. I dla takich ludzi nie mam litosci:) ja zyje cichutko jak mysz pod miotla, staram sie pomagac, komu moge, wynosic po sobie wszystkie smieci z pociagu, zeby pan sprzatajacy pociag na koncowej stacji mial malo roboty, wyreczac sklepikarza, jesli sama sobie moge poradzic, robic cos za sekretarke dzialu w pracy, bo zajmie mi to 5 minut a jej godzine, bo jest wiekowa. Szanuje czas i prace innych ludzi nawet bardziej niz swoja, wszystko place na czas, nie robie imprez, nie halasuje, przestrzegam wszystkich madrych i glupich przepisow, zey nikt mi nie mogl nic zarzucic. Czy ja mam potem bac sie, ze ktos, ktos ma totalne zero kregoslupa moralnego, postanowi mnie obrabowac na ulicy albo wzbogaci mnie kulturowo, bo tak mu sie podoba, bo mnie nie szanuje, bo mam odkryta glowe lub krotkie spodenki latem? Albo mam tolerowac to, ze ktos robi wszedzie syf na ulicy i ma to gdzies, niech inni sprzataja, bo jemu sie wszystko od zycia nalezy? Rety… nie jestem w stanie tego zaakceptowac. Sa w zyciu rzeczy, ktore dzieja sie przypadkiem, niezaleznie od nas. Rozne nieszczescia, ktore wpedzaja nas w tarapaty i przez ktore jestesmy sklonni zrobic cos glupiego. Jednak, jak juz mowilam, sa rzeczy, ktore robi sie z podla premedytacja, nie dbajac kompletnie o ciezka prace, zdrowie i zycie innych ludzi. Ja osobiscie wymierzalabym obrzydliwie wysokie kary na przyklad za wywoz smieci do lasu:) bo to jest rzecz, na ktora trzeba w chorej glowie wpasc, ktora trzeba zaplanowac i wykonac:) nie ma mowy o przypadku
Ano. Wywód Autorki jest bardzo karkołomny i główny argument mocno chybiony.
Bardzo próbuje walczyć z własnym dysonansem poznawczym, pomiędzy wykształciuchowym „SVP jest be” a tym, ze ta partia chce zwyczajnie dbać o porządek i praworządność w swoim kraju.
Zdaje się, że Autorka dzieci nie ma… jak będzie sama miała dzieci, ciekawe czy bardziej będzie się obawiała tego, że one same zejdą na drogę przestępstwa, czy tego, że w okolicy są młodzi bandyci?
A nawet nie mając dzieci – to może ona i jej narzeczony chcieliby radośnie i bezpiecznie obchodzić Sylwestra, c’nie?
Oczywiście, że tak. Co nie zaprzecza temu, że wolę, żeby każda decyzja o ekstradycji przestępcy czy nie została podjęta przez sędziego, a nie automatycznie.
No ale sędzia musi skazać, żeby było formalne potwierdzenie przestępstwa, c’nie? Więc to ino dodatkowy instrument administracyjny, nie ma co gadac…Bronienie przestępców en masse nie jest cool.
Lepszym tematem na blogowy felieton byłoby chyba referendum o drugiej rurze…
Btw, „Le Camp des saints” Autorka czytała? B aktualna książka napisana w 1973. W epilogu jest o Szwajcarii…
Nie lubię dyskusji w takim tonie. Co ma na celu przerzucanie się przeczytanymi książkami?
Po drugie, automatycznie ustawiasz mnie w tej dyskusji po lewej stronie kompasu politycznego, gdzie zupełnie nie czuję się dobrze. Uważam jedynie, że AUTOMATYCZNE stosowanie przepisów bez ich badania przez sąd jest przerażające, niesprawiedliwe i może się z łatwością zdegenerować. Obecnie sędzia POWINIEN przestępcę wyrzucić ze Szwajcarii, natomiast może się od tego wstrzymać na podstawie szczególnych okoliczności. Z tego co czytałam, powołanie się na te szczególne okoliczności zostało zastosowane zaledwie kilka razy na bardzo wiele przypadków decyzji o ekstradycji. To wystarczy. Automatyczna decyzja o ekstradycji to dopiero niezły pomysł na utopię… A właściwie dystopię.
” X had 12 previous convictions for 17 offences, mainly for violence, including an assault on a police officer for which he served time in a young offenders’ institution.
Y was only 17 when he was a member of a gang that savagely mugged a man in an alleyway, leaving the victim needing 16 stitches to his head. Z meanwhile, had a caution for theft.”
niedawna sprawa. możesz sobie wygooglować co w końcu zrobili i do czego to prowadzi w krajach, ktore maja juz z tym duzo wiekszy problem z tym niż CH
No i co za problem? Zgodnie z obowiązującym prawem to indywiduum zostaje wyrzucone ze Szwajcarii decyzją sądu. I szafa gra.
Ja pomimo, że mam nadzieję dobrze wychować dzieci to jednak jestem umiarkowanym pesymistą. Mimo wszystko, myślę że dzieciakowi może odwinąć korba, choćby rodzic się dwoił i troił. Dlatego przede wszystkim uczę konsekwencji, nawet dwulatek potrafi zrozumieć, że zabawkami się nie rzuca a jak się rzuca to jest kara (recydywa lądowała nawet w koszu na śmieci). Może właśnie dobrze, żeby takie było prawo, bo w zasadzie młodym chuliganom dużo uchodzi na sucho a rodziców mają w poważaniu. Ja już widzę oczyma wyobraźni (ten pesymizm!) jak straszę nastoletnie zbuntowane osobniki: Zobaczysz deportują Cię, bez prawa powrotu, zobaczysz! 🙂
Uważam, że powinien być jakiś wentyl bezpieczeństwa. Bo coś takiego nie rozwiąże sprawy 20 dilerów, na każdym rogu w Lozannie, czy dilerow pod szkołą w Genewie. O 20:00 ich wywiozą, a o 21:00 bedą z powrotem. Źle przemyślane prawo, które będzie potem ślepo egzekwowane zrobi więcej złego niż dobrego.
Zapomniałam dodać: po ekstradycji 5-15 lat zakazu wjazdu na terytorium Szwajcarii. Czyli jeśli powrót – to nielegalnie!
no to pewnie będzie im już wszystko jedno 🙂
Mysle, ze troche przesadzasz:) z tym bronienie przestepcow wlasnie. Mimo ze wsyzscy moi edukowani szwajcarscy znajomi, ktorzy kazdego dnia pracuja z obcokrajowcami, udostepniaja na facebooku proby, by glosowac na nie, ja nie rozumiem, dlaczego. Skoro przestepstwami, ktore kwalifikuja do ekstradycji sa przestepstwa, ktore w moim mniemaniu dyskryminuja czlowieka jako czlowieka. Moze jestem ciemna i zacofana, ale gwalty, wlamania, zabojstwa- to wszystko nie jest „oj, przypadkiem” i „oj, zagubiles sie”. To jest jaki pierwiastek zla w czlowieku. Dla mnie taki czlowiek nie zasluguje na normalne zycie, niestety… Tak jak morderstwo jeszcze jestem w stanie zrozumiec (co jest pewnie dla wielu dziwne), bo czasem jest niezbedne w obronie siebie lub wlasnych dzieci, tak gwalt czy wlamanie to tylko oddanie sie wlasnym slabosciom, robiac straszna krzywde drugiej osobie. Jedyne zagrozenie, jakie tu widze, to prawo do sprawiedliwego osadu. rozumiem, ze do ekstradycji kwalifikowalaby sie osoba, ktora ma udowodniona wine, a nie dlatego, ze ktos cos komus powiedzial:)
Ano. Polityczna poprawność zaprowadziła sympatyczną skądinąd Autorkę na dziwne tory obrony przestępców. A o ofiarach tych przestępców refleksja jej jakoś nie przyszła…
a ja mam dziewiętnastoletniego syna o ciemniejszej karnacji, jest świetnym, otwartym człowiekiem, dobrym uczniem, i jak czasami czytam wypowiedzi gdzie kwalifikuje się ludzi w jakiś sposób dzieląc ich ze względu na kolor skóry to SIĘ BOJĘ O SWOJE DZIECKO, ktoś mógłby je zakwalifikować do obszczymurka o ciemniejszej karnacji i od razu wyrobić sobie o nim ZŁE zdanie nie znając go w ogóle…..nie szufladkujmy ludzi.
A ja mam nadzieję, że odczytałaś sarkazm i cudzysłowia zgodnie z moją intencją…
Hmmm… nie wydaje mi się, żeby było tak łatwo z naturalizacją, zresztą o tych drugich i trzecich generacjach obcokrajowcow czytałam na jakiejś ulotce… Poza tym, chyba warto myśleć bardziej ogólnie, a nie na zasadzie „ja jestem ok i nic więcej mnie nie obchodzi” ;). Poza tym, proponuję poczytać zapisy, jakie się znajdą w ustawie, bo jeśli dobrze rozumiem to i np. wypadki drogowe można tutaj podciągnąć. No ale, ja sobie mogę o tym w domu podyskutować, bo i tak mój udział w głosowaniu polega jedynie na wrzuceniu koperty do okienka ;).
Aha, no i źródła: https://www.admin.ch/ch/f/pore/vi/vis433t.html
https://www.sem.admin.ch/content/sem/fr/home/themen/buergerrecht/einbuergerung.html
Problem mnie nie dotyczy, ale tak z ciekawości szukałam całego tekstu propozycji poprawki do ustawy, żeby go przeczytać, i nie mogłam znaleźć. Czy ktoś z Was to dokładnie przeczytał ? Tak się pytam, bo chociaż uważam, że w Europie obowiązuje, jak słusznie zauważył Admirał Torpeda, polityka poprawności, a ja się na to nie zgadzam, gdyż trzeba zachować rozsądek i myśleć głową, a nie poprawnością, to jednak w szwajcarskiej TV padła uwaga, że obok poważnych przestępstw, których normalny człowiek nie popełni, są też takie, które zdarzają się każdemu (przykład mój- naruszenia przepisów kodeksu drogowego) – i w tym świetle ta propozycja nie jest już taka super, jak ją przedstawia ulotka (na której wymienia się właśnie te poważne przestępstwa). No i jeszcze jedno: kradzież. Nikt z nas tego nie aprobuje, ale czy tak samo będzie osądzany ktoś, kto z głodu ukradł coś w sklepie i ktoś, kto dokonał rozboju?
Mam proponowany tekst po francusku, może być? Jakby co, mogę wrzucić skany. A jak nie, to przetłumaczę w skrócie, ale mam problemy z czasem nawet żeby dokończyć następny wpis…
rancuski jak najbardziej ok 🙂 Możesz przesłać mi skany na priva? Albo wrzucić linka ogólnie dla wszystkich? Dzięki 🙂
Prosz:
https://www.admin.ch/ch/f/pore/vi/vis433t.html#
Dzięki Admirale Torpedo! Miałam skanować, ale w takiej formie jest o wiele lepiej.
Dzięki Admirale! 🙂