Czy marzyło Ci się kiedyś dostać w swoje łapy kraj do rządzenia? I mieć nieskończoną możliwość realizowania swoich najdzikszych eksperymentów społecznych, politycznych, czy ekonomicznych? Dziennikarze RTS – szwajcarskiej francuskojęzycznej telewizji stworzyli genialną grę strategiczną Tabula Rasa! Także od wczoraj nie potrafię się skupić na pracy, bo tylko obniżam podatki, buduję elektrownie nuklearne i podwyższam wiek emerytalny, co tam jakieś marne tłumaczenia w porównaniu z tym, że mój lud szwajcarski Joankolandu wielbi swoją królową, a dziura budżetowa mojego państwa topnieje jak lód w moim drineczku.
Na czym polega Tabula Rasa?
Otrzymujecie Szwajcarię Anno Domini 2015 do rządzenia. Konkretnie 7 głównych dziedzin podzielonych na wiele innych mini-sektorów: energia, transport, zdrowie, edukacja & praca, populacja & migracja, terytorium, podatki & służby publiczne. Wszystkie sektory opisane są realnymi danymi statystycznymi i rzeczywistymi wskaźnikami. W prawym górnym rogu ekranu znajduje się 5 indykatorów, które należy utrzymać na akceptowalnym poziomie, żeby nie „zamordować” swojej Utopii: poziom zadowolenia mieszkańców, poziom przyjazności dla środowiska naturalnego, poziom solidarności („socjalności” kraju), PKB, dług publiczny. Kraj musi „przeżyć” pod Twoimi rządami do roku 2080!
Mechanika gry
Graj na stronie: http://tabularasa.ch/#!/
1 kilkuletni cykl „trwa” 3 decyzje gracza. Aby podjąć decyzję, kliknij na „+” w prawym dolnym rogu ekranu, wybierz dziedzinę, która Cię interesuje i zmień jej wskaźnik. Na przykład, żeby zwiększyć podatki bogatym klikasz „+”, wybierasz „Tax & Public Services”, następnie „Tax”, czwarty próg podatkowy i hopla 90% przysalasz Eltonowi Johnowi. Tylko się nie zdziw potem, jak ten Elton John Ci spakuje walizkę i krzyknie: „Bienvenido Kajmany, Szwajcaria pod rządami Piotra Polskiego się zbiesiła!”
W ciągu 1 cyklu podejmujesz 3 decyzje, a następnie klikasz „Apply” / „Appliquer”, żeby przenieść się o kilka lat w czasie i zobaczyć pierwsze skutki swoich decyzji.
Wymagania odnośnie graczy
Znajomość języka angielskiego lub francuskiego. Niekoniecznie wcale znajomość ekonomii, czy zagadnień społecznych – jak się czegoś nie wie, można kliknąć sobie piękną ikonkę z informacją na temat danego wskaźnika i jego wpływu na kraj.
Cel gry
RTS się zbytnio nie kryguje – zbiera dane, jakie decyzje podejmowali gracze i zamierza przedstawić na ten temat opracowanie. Dlatego jest to również eksperyment dziennikarski. Ale ile radości mają tutaj ich króliki doświadczalne!
Gra ma również wymiar edukacyjny. Wiadomo, że bardzo łatwo krzyczeć – to wina rządu, rząd ma dać wszystkim po 100 milionów, bo to złodzieje są przecież, itd. itp. Tutaj macie państwo w swoich rękach. Państwo bogate i zadowolone. Dajcie wszystkim po 100 milionów! Dajcie wszystkim pracę! Wybudujcie drogi, koleje, szpitale w każdej wsi! I obserwujcie uważnie wskaźniki ekonomiczne. Populistą być łatwo, gdy jest się w opozycji…
Wady
Gra jest dość potężna, do tego online, więc lubi się wieszać na prawo i lewo. Na szczęście ani razu nie zniknęły mi już podjęte decyzje. Wystarczy tylko odświeżyć stronę, żeby ją przywrócić do życia.
Wpływ decyzji politycznych na wskaźniki ekonomiczne i społeczne jest dość uproszczony. Ale inaczej nie można było tego przedstawić – niestety to tylko gra, a nie życie!
Gra nie bierze pod uwagę czynników zewnętrznych, sytuacji geopolitycznej, ani rozwoju technologii, który nas oczywiście czeka do tego 2080 roku. A ile by wspaniałego zamieszania mogło zostać wprowadzone, gdyby na ekranie pojawiło się nagle w 2040 roku okienko: „Bach! 3 wojna światowa! Twoje wszystkie wskaźniki poszły się paść, rządź teraz Szwajcarią w ogarniętym wojną świecie!”…
Mój Joankoland
Mój koncept jest taki: doprowadzę bezpiecznie Szwajcarię do 2080 roku, żeby na spokojnie sprawdzić się jako królowa Joankolandu, a potem rozpocznę grę raz jeszcze realizując najbardziej karkołomne scenariusze „bohaterów” naszej sceny politycznej. Kobiety do garów, a nie do pracy? Potężna płaca minimalna? Ależ proszę, zmasakrujmy Szwajcarię!
A tymczasem przedstawiam Wam screena mojego Joankolandu z 2027 roku.
Widzicie jakie piękne wskaźniki społeczno-ekonomiczne? Tylko coś mi wskaźnik solidarności szwankuje, bo co by nie mówić, nie jestem urodzoną socjalistką!
A jakie decyzje podjęłam?
-wprowadziłam podatek liniowy,
-podwyższyłam wiek emerytalny,
-zrewolucjonizowałam system ubezpieczeń – wprowadziłam państwowe ubezpieczenie zdrowotne,
-buduję 2 nowe „atomówki” i przestałam importować gaz,
-zwiększyłam VAT,
-zmniejszyłam podatek paliwowy,
-wprowadziłam urlop tacierzyński – tyle samo czasu, co urlop macierzyński. (Macierzyński skróciłam).
A Wy? Nie mogę się doczekać, aż też zaczniecie grać i zmaltretujecie trochę tą Szwajcarię! Koniecznie się podzielcie swoimi wynikami i decyzjami. Na marginesie dodam, że królem gry okazał się mój chłopak, który mimo potężnych inwestycji w infrastrukturę ma grube biliony nadwyżki w budżecie, PKB w wysokości niemal dwa razy wyższej niż obecnie, satysfakcję ludności na poziomie 185% (i tylko trochę sobie zniszczył sobie wskaźnik „ekologii” tą infrastrukturą). Jak bardzo marzy mi się taka gra strategiczna o Polsce!
Dla ciekawych, prezentacja gry od RTS (po francusku) na tej stronie:
I jeszcze raz, gdzie grać?
Ekologia u mnie leży, dziura budżetowa sięga nieskończoności, ale za to Szwajcarzy szczęśliwi jak nigdy (270%, serio), mimo że muszą pracować do 75 roku życia 😀 Strach się bać, co by ze mnie za rządzący był… 😛
Ja musiałam niestety podnieść podatki, żeby trochę załatać budżet… A chciałam być taka szwajcarska, liberalna i do przodu… 😀
Mozna podniesc podatek VAT i obnizyc dochodowy. Wtedy motloch sie cieszy i wiecej konsumuje, a budzet rosnie. Zreszta co tam szczescie obywateli- wazne, zeby hajs sie zgadzal.
Szczęście obywateli ma to do siebie, że obywatele mogą Cię z tego wygodnego tronu króla Utopii szybko wypiórkować 🙂
Jak sobie radzicie z ekologia? U mnie na koniec gry jest zawsze na poziomie 30-40%. Nawet zamykanie elektrowni gazowych i nuklearnych nic nie daje. Z dziura budzetowa jest juz latwiej, bo mozna podniesc podatki :).
Ekologia poleciała mi w dół w połowie gry, zamknęłam 2 hydroelektrownie i otworzyłam mnóstwo solarnych i się poprawiło. Zakończyłam grę z ok. 85%.
No wlasnie, tez myslalem o elektorowniach slonecznych, ale trzeba ich bardzo duzo wybudowac, bo maja mala moc. A przez pierwsze 20-30 lat gry jest tak duzo do zrobienia, ze wykorzystuje limit trzech akcji na ture. No nic, trzeba bedzie sie przerzucic na energie sloneczna.