Blondynking czyli podryw na spojler

Wjeżdżamy na autostradę z moją koleżanką Karoliną. Poruszamy się za jakimś sportowym Porsche.

-Popatrz Aśka, otwiera mu się bagażnik!

-Szybko uciekaj na drugi pas, jeszcze mu coś wypadnie i rozbije nam szybę!

-Oooo nie zauważył!

-O matko! Podjedź do niego i mu jakoś pokaż na migi.

Podjeżdżamy i gestykulujemy dramatycznie. Facet nie wie zupełnie, o co chodzi, ale pokazuje na zjazd i żebyśmy jechały z nim. No to jedziemy.

-Zamyka mu się!

-No nic, trudno, powiemy, że ma coś nie tak z bagażnikiem po prostu. Czytaj dalej …