Po francusku jest takie powiedzenie „pijany jak Polak” – « ivre comme un Polonais ». I śmieszy, i wkurza, z akcentem na to drugie – w końcu nikt nie lubi jak się mu przyprawia jakąś niekoniecznie pozytywną łatkę. Jak tu być poważnym człowiekiem na emigracji, robić biznesy, rzetelnie pracować i płacić podatki, skoro tylko jak powiemy, że jesteśmy z Polski, ktoś nam wypomina, ile to we krwi mamy procentów.
„Samosierra” January Suchodolski Czytaj dalej …