Szwajcaria bez telewizji publicznej? – referendum NO BILLAG

Czy Szwajcaria stanie się pierwszym krajem europejskim, który obali monopol telewizji publicznej? 4 marca zwykli obywatele Szwajcarii znów wezmą sprawy w swoje ręce i będą mogli zdecydować w referendum ogólnokrajowym, czy chcą nadal opłacać abonament radiowo – telewizyjny tzw. Billag.

Inicjodawcy argumentują, że zniesienie abonamentu wpłynie pozytywnie na rynek mediów i w rezultacie przyniesie korzyści również telewidzom. Szwajcarski rząd i parlament, jak również przeciwnicy reformy przekonują, że chęć uwolnienia rynku mediów od monopolu telewizji publicznej jest złudna. Szwajcarska telewizja publiczna, według nich, wręcz przeciwnie, pełni ważną rolę w utrzymaniu pluralizmu, co jest niezbędne w wielokulturowej, demokratycznej Szwajcarii.

CO TO JEST TEN SŁYNNY BILLAG?

Zanim jednak wgłębię się w argumenty zwolenników i przeciwników inicjatywy NO BILLAG, chciałabym powiedzieć kilka słów o tym podatku. Szwajcarski abonament radiowo – telewizyjny jest traktowany nieco inaczej niż nasz polski, z którym połowa rodaków bawi się w kotka i myszkę. Mianowicie Billag trzeba płacić, czy się ma telewizor i radio czy nie, co sprawia, że staje się jednym z obowiązkowych podatków, a nie opłatą za usługę. Co prawda są tacy, którzy zarzekają się, że udaje im się bez żadnych konsekwencji unikać płacenia Billagu, natomiast ja to traktuję jako taką wiecznie żywą miejską legendę… Bezpieczniej założyć, że Billag w Szwajcarii jest jak ubezpieczenie zdrowotne – czy się korzysta, czy się nie korzysta, trzeba płacić.

Ile? No właśnie… Abonament radiowo – telewizyjny to dość porządny wydatek – obecnie to 451,20 chf na rok (w 2019 roku ma spaść do 365 chf) dla gospodarstw domowych i 365 chf – 35 590 chf dla firm (w zależności od obrotu). W jaki sposób rozdzielane jest te 1,37 miliarda franków szwajcarskich? Gruba większość (1,2 miliarda chf) idzie do publicznej telewizji (7 kanałów) i stacji radiowych (17 stacji) w 4 szwajcarskich obszarach językowych. Resztę pieniędzy otrzymują stacje prywatne, które spełniają kryteria nałożone przez szwajcarską radę mediów: publikują wiadomości w najlepszym czasie antenowym i zobowiązują się transmitować ogłoszenia policyjne w razie sytuacji nadzwyczajnej.

MONOPOL TO ZŁO. RÓWNIEŻ W TYM PRZYPADKU?

Monopol to zło – twierdzą członkowie komitetu inicjatywy. Wprowadzenie zdrowej konkurencji na rynku mediów odbędzie się z korzyścią dla demokracji, różnorodności opinii i mniejszości.

Ależ przecież my jesteśmy jednym z głównym narzędzi walki z ujednoliceniem kultury Szwajcarii – argumentują zwolennicy status quo. Szwajcarska Rada Mediów przyznaje nieproporcjonalnie większe środki dla francuskiej i włoskiej części językowej, to między innymi dzięki niej udaje się utrzymać przy życiu czwarty język Szwajcarii – romansz. Oto wykres, którzy przedstawia, ile środków jest zebranych z jakiej części językowej i ile jest jej przyznawanych:

Żródło: swissinfo.ch Rozlokowanie środków pochodzących z podatku Billag Białe – procent środków uzyskany z danego obszaru lingwistycznego Czarne – procent przyznanych środków dla danego obszaru lingwistycznego

NIE DA SIĘ INACZEJ?

Sposób pobierania Billagu jest niesprawiedliwy – krzyczą członkowie komitetu inicjatywy. Media powinny i mogą utrzymywać się same – z reklam, przez sponsorów i dobrowolnych opłat za oglądanie płatnych kanałów. Osoby, które rzeczywiście nie oglądają telewizji ani nie słuchają radia nie są wykluczone z płacenia Billagu. Co ciekawe, jest wiele takich osób, chociażby imigrantów, którzy nie znają języka. Nie da się w zasadzie udowodnić, że się nie korzysta z oferty szwajcarskich mediów publicznych.

Szwajcarska Rada Federalna odpowiada: Szwajcaria posiada zbyt małą i zbyt zróżnicowaną widownię, żeby z reklam zebrać środki wystarczające na utrzymanie stacji publicznych. Zniesienie abonamentu uderzyłoby w takim razie najbardziej w mniejszości językowe, które ze względu na zbyt małą liczbę odbiorców nie są atrakcyjne dla reklamodawców.

W dodatku szwajcarskie media publiczne napotykają na niezwykle silną konkurencję ze strony mediów z sąsiednich krajów – Francji, Niemiec i Włoch. Aż 65% Szwajcarów woli oglądać zagraniczną telewizję niż telewizję państwową. Jeśli chodzi o radio, sytuacja jest nieco inna: szwajcarskie kanały radiowe zdecydowanie dominują.

Żródło: swissinfo Wykres po lewej: udział w rynku telewidzów, Wykres po prawej: udział w rynku słuchaczy radiowych, pierwsza połowa 2017 roku. Beżowy – Szwajcarska telewizja publiczna, Brązowy – inni szwajcarscy nadawcy, Granatowy – nadawcy zagraniczni.

BILLAG JEST DROGI I NIE DAJE WYBORU

Abonament radiowo – telewizyjny jest za drogi – oto kolejny argument zwolenników zmian. Telewizja płatna bądź finansowana z reklam i przez sponsorów byłaby tańsza. W dodatku jej użytkownik miałby wybór. To jest jeden z lepszych argumentów wnioskodawców. Nie da się nawet z tym dyskutować. Przymus płacenia więcej niż 450 franków, czy się korzysta z mediów publicznych, czy też nie pachnie socjalizmem najgorszego sortu.

Czy jednak oferta płatnej telewizji byłaby tańsza? To zależy od wybranych programów. Na pewno fani sportu musieliby się nastawić na o większe wydatki od tych, którzy okazjonalnie słuchają radia w samochodzie, a w domu korzystają wyłącznie z oferty Netflixa…

Czy referendum ma szanse powodzenia? Jak dotąd, w sondażu z 12 stycznia 60% respondentów opowiedziało się zdecydowanie lub raczej za pozostawieniem abonamentu radiowo –telewizyjnego. „Raczej”, czyli wszystko może się jeszcze zdarzyć… Skoro Trump mógł wygrać wybory, a Brexit mogło zostać przegłosowane…

CO SIĘ STANIE, JEŚLI NO BILLAG WEJDZIE W ŻYCIE

Co się zdarzy, jeśli inicjatywa NO BILLAG przejdzie głosami większości szwajcarskich wyborców z większości kantonów? Wnioskodawcy proponują zmianę Artykułu 93 szwajcarskiej Konstytucji, który mówi o mediach publicznych. Gdy inicjatywa zostanie zaakceptowana, od 1 stycznia 2019 roku Rada Federalna nie będzie mogła zbierać abonamentu radiowo – telewizyjnego ani subsydiować stacji publicznych. Kanały telewizyjne i radiowe będą musiały utrzymywać się samodzielnie. Co więcej, Szwajcaria nie będzie mogła wcale posiadać własnych mediów w czasie pokoju. Akapit dotyczący misji telewizji publicznej (edukacja, kultura, wolna wymiana opinii, pluralizm wypowiedzi) zostanie wymazany.

SKĄD TA INICJATYWA?

Kto stoi za inicjatywą? Partia odpowiedzialna za większość kontrowersyjnych wniosków – SVP/ UDC, czyli Szwajcarska Partia Ludowa. Ta konserwatywna, ale liberalna gospodarczo partia o zdecydowanym zabarwieniu nacjonalistycznym już od dawna wyrażała niezadowolenie, że jej stanowisko nie jest przedstawiane wystarczająco obiektywnie w mediach publicznych.

Nic dziwnego, szwajcarskie media publiczne są w przytłaczającej większości lewicowe – jak argumentuje wiele środowisk politycznych i społecznych. Faktycznie, szwajcarski krajobraz medialny jest przesunięty na lewo, co wyjątkowo wyraźnie widać w rozmaitych programach publicystycznych i satyrycznych. Trzeba jednak przyznać, że wiadomości są przedstawiane rzetelnie i każda ze stron otrzymuje swoją działkę czasu antenowego. Być może to kwestia niewystarczającej znajomości języka, ale nigdy nie zauważyłam, żeby informacje były przedstawiane w sposób stronniczy i nieobiektywny.

Czy Szwajcaria będzie pierwszym krajem europejskim, który obali monopol telewizji publicznej? Jak zwykle bardzo ważna kwestia zostanie rozwiązana przez nikogo innego, tylko zwyczajnych Szwajcarów podczas ogólnokrajowego referendum, które się odbędzie w przyszłym miesiącu. Cokolwiek zdecydują – konsekwencje odczują na własnej skórze. I to jest najpiękniejsza cecha demokracji bezpośredniej…

14 komentarzy o “Szwajcaria bez telewizji publicznej? – referendum NO BILLAG

  • 31 stycznia, 2018 at 1:00 pm
    Permalink

    A Szwajcarzy nie boją się, że likwidując telewizje publiczną wpadną w ręce oligarchę typu Silvio Berlusconi, gwiazdora a la Trump, lub co najbardziej prawdopodobne magnata medialnego typu Rupert Murdoch pociągającego za wszystkie sznurki na scenie politycznej?

    Reply
    • 31 stycznia, 2018 at 1:03 pm
      Permalink

      Boją się… Przynajmniej te 60%.
      A cała reszta prawdopodobnie myśli o tym, że zaoszczędzi 460 chf na rok…

      Reply
  • 31 stycznia, 2018 at 4:24 pm
    Permalink

    „Billag trzeba płacić, czy się ma telewizor i radio czy nie” – Billag osmiela sie miec nieco inne zdanie… 😉

    https://www.billag.ch/menages/redevances/

    „Qui doit payer?
    Les personnes qui possèdent un appareil permettant d’écouter la radio ou de regarder la télévision sont tenues de s’inscrire et de s’acquitter des redevances.”

    „Que considère-t-on comme un appareil de réception?
    Sont notamment considérés comme des appareils de réception:
    – radio (autoradio compris), téléphone portable avec réception radio, ordinateur (tablette comprise) avec accès à Internet, télévision et/ou TV-Box avec réception radio intégrée
    – télévision, téléphone portable avec réception TV, ordinateur (tablette comprise) avec accès à Internet pour autant que vous disposiez d’un compte d’accès (même gratuit) auprès d’un fournisseur de programmes de télévision par Internet”

    Reply
    • 31 stycznia, 2018 at 4:44 pm
      Permalink

      No właśnie, wystarczy mieć smartfona z dostępem do internetu…

      Reply
  • 1 lutego, 2018 at 11:05 am
    Permalink

    Ciekawe jak wypadłoby w Polsce takie referendum odnośnie telewizji publicznej? Pewnie niewiele osób wzięłoby udział. Przecież telewizja publiczna chyba nikomu nie przeszkadza, szczególnie, że mało kto płaci abonament.

    Reply
    • 2 lutego, 2018 at 5:33 pm
      Permalink

      Niestety telewizja publiczna w Polsce jest silnym narzędziem politycznym, ostatnio myślę że lepiej, aby jej nie było, bo to istna propaganda.

      Reply
  • 2 lutego, 2018 at 9:07 pm
    Permalink

    Zgadza się. Tylko kto podjąłby decyzję o jej likwidacji? Moim zdaniem, albo nie byłoby chętnych lub odważnych. Poza tym jak się ma takie narzędzie w ręku do kształtowania polityki w sposób dla siebie wygodny, to tylko ktoś niespełna rozumu zrezygnowałby z niego.

    Reply
  • Pingback: Szwajcarzy zdecydują czy nadal chcą płacić na państwowe media | PAFERE

  • 13 czerwca, 2018 at 8:05 pm
    Permalink

    Joanno, jak myślisz … ???
    We wrześniu minie 6 lat jak jestem w Szwajcarii, do tej pory nie opłacałam abonamentu, jakoś się uchowałam. Dziś dostałam pismo z loginem do zarejestrowania się na stronie Billagu. Kiedyś musieli się upomnieć. Teraz mam pytanie czy mają prawo żeby ściągnąć ze mnie wstecz wszystkie opłaty za lata kiedy nie oplacałam? Internet mam od ok 15 miesięcy czy jak tę datę podam to od tego czasu będą naliczać abonament???
    Kinga

    Reply
    • 14 czerwca, 2018 at 2:26 pm
      Permalink

      O_ooooo… nie wiem, ale nie zdziwiłabym się, gdybyś została o to poproszona. Próbuj się bronić. Jeśli to dobrze uzasadnisz, może Ci odpuszczą.

      Reply
      • 15 czerwca, 2018 at 7:14 am
        Permalink

        Hmmm, znam kilka osób, które się uchowały tak jak ja. Jak na tę chwilę tylko do mnie przyszło pismo. Zobaczymy. Jak już sytuacja się jako tako wyjaśni to napiszę. Pozdrawiam

        Reply
        • 15 czerwca, 2018 at 12:07 pm
          Permalink

          Koniecznie napisz 😀 Będę przynajmniej wiedziała, co w takim razie się dzieje.

          Reply
  • 3 grudnia, 2019 at 10:39 pm
    Permalink

    Wydaje mi się że ten artykuł jest co najmniej stronniczy:). Wiele osób nie ma zamiaru płacić za coś czego nie używa. W dobie Internetu i YouTube, Netlifxa etc. opłacanie medii publicznych po równo od każdego wydaje się co najmniej kontrowersyjne. Argumenty za zatrzymaniem takiej opłaty są archaiczne i tak naprawdę chronią grupę zainteresowanych prze bankructwem a co najmniej zderzeniem się z rzeczywistością. Jest oczywistym że w tym kraju za wszystko trzeba zapłacić, ale przesadą wydaje się być nakładanie na ludzi kolejnej daniny ktora, bądźmy szczerzy, finansuje nieudolne instytucje które w wolnorynkowej rzeczywistości najprawdopodobniej by nie miały miejsca bytu. Jestem jak najbardziej za tym aby się odwoływać i nie płacić tej daniny jeśli nie korzystamy z jej dobrodziejstw. Pozdrawiam 🙂

    Reply

Pozostaw odpowiedź Monika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.